Kupienie dyplomu uczelni przez sportowca to nie tylko problem wizerunkowy. To przede wszystkim przestępstwo - podżeganie lub pomocnictwo osoby uprawnionej do wystawienia dokumentu, by poświadczyła nieprawdę o okoliczności relewantnej prawnie (271kk). Czyli bardzo poważna sprawa.
— Mikołaj Małecki (@MikolajMalecki) July 13, 2024