Dostałem dziś informację od rolnika. Zamówił u hurtownika saletrę. Czekał długo, ani z Anwilu, ani z Puław nie było. W końcu zadzwonił telefon że jest "z importu". Kolega potrzebuje na już więc poprosił o dostawę. Teraz ciekawostka, saletra jest rosyjska, a przyjechała z Litwy! pic.twitter.com/tGMpIsWQNu
— Rafał Mekler (@MeklerRafal) February 25, 2025