Czyli tak: wystawiamy Lewandowskiego w jednym z dwóch meczów, ale w tym znacznie łatwiejszym. W drugim sadzamy go na ławce, ale nie jako rezerwowego piłkarza, bo po co. I jesteśmy 45 minut od straty rozstawienia. Czegoś ktoś nie rozumie?

— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) November 15, 2021