W ogóle nie komentowałem sprawy państwa Gajewskiej i Myrchy, bo uważałem, że jest wystarczająco dużo łamania prawa, by nie pisać o rzeczach moralnie dyskusyjnych. Ale to zaczyna być nie do obrony.
— Patryk Słowik (@PatrykSlowik) October 9, 2024
Pani posłanka Gajewska właśnie przypomniała sobie, że zapomniała wpisać darowizn. pic.twitter.com/gvm1JalRTo